Do Ciebie

do Ciebie
idziemy by spojrzeć na świat
przez Ciebie
i krzyż

czy to warto w Tobie żyć
nosząc ciężar własnych win
czy nie prościej tak jak świat
cieszyć się z upływu dnia

żałuję wszystkich godzin
żałuję wszystkich chwil
żałuję wszystkich nocy
w których nie było zorzy by żyć

z głową w gwiazdach lecz za dnia
pośród ludzi sam na sam
pośród orłów zbieram się
w biały by polecieć dzień

zazdroszczę ptakom lotu
zazdroszczę ptakom gniazd
zazdroszczę nocy mroku
skrzydeł by wzniecać do życia wiatr

czy nie warto patrzeć w dal
za horyzont w tysiąc lat
czy nie warto piersi bić
kiedy brak zupełnie sił

żałuję wszystkich godzin
żałuję wszystkich chwil
żałuję wszystkich nocy
w których nie było zorzy by żyć



fragment